Zaprosiliśmy na naszą stronę kolejnego autora. Od dziś raz na dwa tygodnie w poniedziałkowy ranek inspirować nas będzie Ola Bąk – autorka bloga Operacja Inspiracja http://operacjainspiracja.tumblr.com Pełna pozytywnych myśli blogerka dzielić się będzie również z czytelnikami Wirtualnych Pniew swoim pozytywnym nastawieniem i głową pełną ciepłych myśli. Inspiracji na jej blogu jest znacznie więcej. Komu spodobają się poniedziałkowe spotkania może też zaglądać częściej na bloga Oli.
Tego dnia, jak w każdą środę, miałam poranny wykład. Obudziłam się nawet w porę, przygotowałam i opuściłam mieszkanie. Lał deszcz. Po nie więcej niż trzystu metrach moje buty były całkiem przemoczone, a dojście na uczelnie wydało się niemożliwe. Wtem zauważyłam starszego pana.
Wychodził z supermarketu. W jednej ręce trzymał kulę, w drugiej siatkę pełną zakupów. Wychylając się ze sklepu, nie mógł zdecydować się na krok wprzód. Podeszłam do niego. Spojrzał na mnie i rzucił krótko :
– Nie mam parasola. Leje…
Bez dłuższego zastanowienia odpowiedziałam :
– Mój jest wystarczająco duży dla nas dwojga. Zapraszam!
Wyglądał na zaskoczonego. Zmieszany powiedział, że mieszka dość daleko. Zapewniłam, że nie ma problemu.
Ruszyliśmy w drogę. W ciągu blisko piętnastu minut opowiedział mi trochę o swoim życiu. Okazał się przemiłym człowiekiem. Lekko zaciągając, wspomniał coś o problemach zdrowotnych i karierze w wojsku. Był zły na to, że choruje. Miał dziewięćdziesiąt lat i nie mógł pogodzić się z faktem, że coś mu dolega. Nie truł o tym, że świat jest zły, po prostu tęsknił za czasem, gdy miał dużo sił i energii.
Pożegnał mnie szerokim uśmiechem i życzeniami wiecznego zdrowia.
Piękny człowiek.
Oferując mu pomoc nie spodziewałam się, że tak pozytywnie nastawi mnie na cały dzień.
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.