Poranek na Słodko po dłuższej przerwie i po powrocie „Rowerowych Kolaży” z Wiednia pozwolił cieszyć się jazdą ze wzmożoną siłą. Po pierwsze, tęskno nam było do naszych ulubionych tras, a po drugie, moc po górskich podjazdach w Kotlinie Kłodzkiej i na Morawach jest wciąż z nami.
Zaplanowana trasa do Pszczewa prowadziła nas przez Sieraków i Międzychód w jedną stronę i Łowyń, Prusim na powrocie. Łącznie 115 km asfaltowej jazdy z krótkim odcinkiem szutrowymi w Starym Gorzycku.
W Sierakowie nad Wartą spotkaliśmy Tomka, który tym razem jechał indywidualnie, krótszą trasą. Po drodze spotykaliśmy wielu kolarzy, których zawsze serdecznie pozdrawiamy.
Słodki akcent zaznaczyliśmy dopiero na 58 kilometrze w Pszczewie, na rynku u Szewca, a wytrzymać nie było łatwo, bo zapachy z Cukrusia w Sierakowie i Międzychodzie wodziły nas na pokuszenie.
Do zobaczenia na trasie.
Odjechani-Team PL
Zadanie publiczne jest współfinansowane ze środków otrzymanych od Gminy Pniewy.
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.