Suma nieszczęść

Red Dragons Pniewy ? Piast Gliwice 1:6 (0:1)

 

Niestety doznaliśmy drugiej z rzędu porażki, na własnym parkiecie, a suma nieszczęść rozpoczęła się już przed spotkaniem. Kontuzja wykluczyła z gry Macieja Foltyna, a Adam Wachoński nie był w pełni sił, mimo to pojawił się na boisku. Pierwsza odsłona nie wskazywała na dramat jaki miał nas spotkać, w końcowym rozrachunku. Goście głęboko cofnięci pod swoje pole karne ograniczali się do defensywy. Stworzyliśmy bardzo dużą liczbę sytuacji do zdobycia gola, ale dobrze bronił Michał Widuch, lub nieporadnie zachowywaliśmy się w sytuacjach stuprocentowych. W piętnastej minucie wydawało się, że obejmiemy prowadzenie ale Piotr Błaszyk w dogodnej sytuacji nie zdobył gola, momentalnie Piast wyprowadził kontrę i objął prowadzenie 0:1. Obraz gry nie uległ zmianie, a było to jedyne celne uderzenie na bramkę Jakuba Budycha. Po zmianie stron nadal przeważaliśmy, ale moment nieuwagi przy stałym fragmencie spowodował, że na tablicy pojawiło 0:2. Trzy minuty później nadzieję, w serca kibiców wlał wspomniany Piotr Błaszyk, zaliczając trafienie kontaktowe. Wydawało się, że będzie to moment przełomowy w tym spotkaniu, goście szybko złapali pięć przewinień i remis mógł nastąpić w każdej chwili. Feralna w skutkach okazała się 31 minuta, dwukrotnie Jakuba Budycha pokonał Pautiak i zamiast podziału punktów przegrywaliśmy 1:4. W końcówce, w starciu z Michałem Widuchem ucierpiał Adam Wachoński, który został zniesiony na noszach, dopiero szczegółowe badania wykażą jak poważny jest to uraz, miejmy nadzieję, na szybki powrót do zdrowia naszego snajpera. W samej końcówce grając z lotnym bramkarzem straciliśmy jeszcze dwa gole i najwyższa porażka w historii występów w ekstraklasie na naszym boisku stała się faktem. Martwi dodatkowo absencja w kolejnym spotkaniu, Adriana Skrzypka i Patryka Hołego, mimo to na pewno nikt w klubie nie załamuje rąk. Wynik na pewno nie odzwierciedla w pełni tego co działo się w tym spotkaniu. Gościom oczywiście gratulujemy zwycięstwa, sami bierzemy się ostro do pracy i przygotowujemy się do kolejnego ważnego starcia, znów w Pniewach, przeciwko MKF Solne Miasto Wieliczka.

Dziękujemy sklepowi digital24.pl za udostępnienie sprzętu na dzisiejszy mecz

>> Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji <<

Korzystając z tej strony akceptujesz zapisywanie plików cookies w przeglądarce.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

X