Odjechani zapraszają na wyprawę

Pierwszy raz wybieramy się do Otorowa. Dotychczas nie udawało się poprowadzić naszej trasy w taki sposób, aby ta duża wieś na trasie Pniewy – Szamotuły była przez Nas odwiedzona. Dlatego w najbliższą niedzielę celem naszej podróży będzie miejscowość o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1284 r. Od 1298 r. w źródłach pojawia się jako parafia. W latach 1580-1740 Otorowo często zmieniało właścicieli. W 1580 roku należało do Jakuba Buczewskiego, Jędrzeja Skrzydlewskiego, Serafina Kachlińskiego oraz Stefana Łozińskiego. Następnie do rodziny Bobolewskich herbu Łodzia. Od 1740 roku wieś należała do Jana Bronikowskiego, a następnie do Moszczeńskich. W 1888 r. było własnością księcia Ernesta von Sachse-Altenburg. Od 1922 r. wieś przejęły siostry urszulanki szare.

W latach 1843 – 1844 u hrabiny Moszczeńskiej mieszkał Roman Zmorski (1822-1867) – poeta, tłumacz, zbieracz i wydawca podań ludowych. W okresie międzywojennym bywali tutaj Juliusz Kaden-Bandrowski (1855-1944) – pisarz i jego brat – Jerzy Bandrowski (1883-1940) – pisarz i dziennikarz. Juliusz był żołnierzem legionów polskich i jakiś czas adiutantem Józefa Piłsudskiego.

W 1867 r. w Otorowie powstało istniejące do dziś Kółko Rolnicze, odznaczone w 1984 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1937 r. odbył się tu głośny strajk chłopski. Po wkroczeniu wojsk niemieckich w 1939 r. 12 października oddział Wehrmachtu dokonał – pod ścianą kościoła – egzekucji 5 Polaków oskarżonych o wywieszenie flagi narodowej na budynku Urzędu Gminy. Kolejne 5 osób z Otorowa rozstrzelano publicznie dzień później na Rynku w Szamotułach. W 1943 roku okupanci niemieccy wprowadzili dla miejscowości nazwę Ottoswalde. Po wojnie 12 października 1945 r. dokonano ekshumacji zwłok z cmentarza szamotulskiego i pochowano je na cmentarzu w Otorowie. We wsi w czasie okupacji niemieckiej istniał areszt policyjny. Na mieszkańców Otorowa nałożono kontrybucję w wysokości 10 tys. zł, zabroniono wychodzić z domów między godziną 1.00 a 5.00 rano – do 1 listopada, zakazano im również odwiedzania miejscowego cmentarza (w przededniu Święta Zmarłych) oraz bezterminowo wstrzymano przepustki na wyjazd poza obręb wsi.

Te i inne ciekawostki postaramy się zgłębić na miejscu.

Wracamy do stałej naszej godziny wyjazdu tzn. 15.00, gdy spotkamy się przy „Orliku”.

Eugeniusz Siminiak

Prezes Stowarzyszenia Rowerzystów „Odjechani TEAM PL”

Korzystając z tej strony akceptujesz zapisywanie plików cookies w przeglądarce.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

X