Wspaniała inauguracja Smoków

Red Dragons Pniewy pokonał Clearex Chorzów 3:1. Bohaterem spotkania został German Romero Amaro. Hiszpan do dwóch bramek dołożył asystę.

Bogata jest historia występów Red Dragons i Clearexu. Oba zespoły mierzyły się już ze sobą szesnastokrotnie. Bilans wypada nieco korzystniej dla chorzowian, którzy siedem razy wygrywali z ekipą z Pniew. „Czerwone Smoki” zwycięsko wychodziły z sześciu bezpośrednich pojedynków. Ciekawemu i wyrównanemu niedzielnemu meczowi towarzyszył fakt, że w poprzednim sezonie oba zespoły były sąsiadami końcowej tabeli. Clearex był siódmy, Red Dragons ósmy.

Mecz rozpoczął się od wręczenia statuetki dla najlepszego sędziego poprzedniego sezonu Damiana Grabowskiego z rąk prezesa Futsal Ekstraklasy Pawła Mrozkowiaka. Samo spotkanie było wyrównane w pierwszych minutach. Oba zespoły próbowały swoich sił uderzeniami z dystansu. Najlepsze sytuacje mieli Mateusz Kosteckipo stronie Red Dragons. Ale i groźnie było w drugą stronę, kiedy to podwójną interwencją popisał się Łukasz Błaszczyk. Clearex zdobył nawet bramkę, ale arbitrzy dopatrzyli się faulu na bramkarzu Red Dragons.

Pierwsza bramka padła po dobrze rozegranym rzucie wolnym Clearexu. Precyzyjnym strzałem popisał się Szymon Cichy. Gospodarze szybko odpowiedzieli dwoma trafieniami. Najpierw podanie nowego nabytku Czerwonych Smoków Germana Romerowykorzystał Piotr Błaszyk, a potem Hiszpan wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, a wynik 2:1 utrzymał się do przerwy pomimo jeszcze kilku szans z obu stron (Brockiuderzał w słupek, a Romero nie wykorzystał sytuacji sam na sam).

Po zmianie stron bramkę w 26. minucie zaliczył rozochocony German Romero, kiedy to popisał się precyzyjnym strałem pod poprzeczkę po podaniu z autu. W późniejszej fazie meczu w ataku pozycyjnym swoich sił próbował Clearex. W końcowych minutach meczu chorzowianie wycofali nawet bramkarza, ale pomimo kilku szans z obu stron (Łukasz Biel uderzał w poprzeczkę, strzał Macieja Mizgajskiego obronił Łukasz Błaszczyk, a Mateusz KosteckiPiotr Błaszyk przegrali pojedynek sam na sam z Kacprem Burzejem) wynik nie uległ zmianie.

Ostatecznie trzy punkty zostają w Pniewach, a duża w tym zasługa nowego zawodnika Red Dragons Germana Romero, który świetnie przywitał się z publicznością.

RED DRAGONS PNIEWY – CLEAREX CHORZÓW 3:1 (2:1)

BRAMKI: BŁASZYK 13, ROMERO 15, 26 – CICHY 11

Korzystając z tej strony akceptujesz zapisywanie plików cookies w przeglądarce.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

X