Na aparaty słuchowe dla siostry Józefy

Moje imię zakonne to siostra Maria Józefa. Od 1984r. jestem w Zakonie Mniszek Klarysek od wieczystej Adoracji w Pniewach.

W kwietniu 2019r. zachorowałam na silne zapalenie oskrzeli, które wymagało zastosowania drastycznego leczenia farmakologicznego. Niestety  infekcja wirusowa w reakcji z podanymi antybiotykami spowodowały trwały i nieodwracalny uszczerbek narządu słuchu. Całkowicie straciłam słuch w lewym uchu, na prawe ucho słyszę jedynie w 40 %.

Posiadam orzeczenie Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Szamotułach o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, co oznacza całkowitą niezdolność do pracy.

Całkowity koszt zakupu dwóch aparatów słuchowych to suma 7.580 zł ( po 3.790 zł za sztukę). Otrzymałam dofinansowanie z NFZ w wysokości 1.400 zł. Kwota jaką muszę sama dopłacić to 6.180 zł.

Jest to dla mnie nieosiągalna suma pieniędzy. Mam 52 i nie nabyłam jeszcze prawa do emerytury. Żyję i pracuję w zakonie, nie osiągam własnych dochodów. Jest to zakon kontemplacyjny i utrzymujemy się z pracy rąk własnych.

Nie mogę liczyć na żadne wsparcie finansowe ze strony zakonu, w którym przebywam od 36 lat. Nie mam możliwości uzyskania pomocy finansowej ze strony mojej rodziny. Nie jestem w stanie zarobić tych pieniędzy. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Ufam, że znajdą się osoby o szlachetnym sercu, otwarte, wrażliwe na dobro i najwyższe wartości. W zamian mogę obiecać jedynie moją skromną modlitwę oraz dozgonną wdzięczność.

>> Tu można znaleźć linka do Zrzutki <<

Korzystając z tej strony akceptujesz zapisywanie plików cookies w przeglądarce.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

X