Kilka słów o ? sposobach na bezbolesny powrót do pracy po wakacjach

Brazylijski pisarz i poeta, Paulo Coelho stwierdził, że zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu; jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami. Ktoś powie: ?Święta prawda!?, ?Wie co mówi!?, ale czy łatwo jest, zostawić za sobą chociażby tygodniowy wypoczynek na plaży, w górach czy w afrykańskim kurorcie? Wspomnienia i żal, że wszystko co dobre szybko się kończy, nieprzerwanie wirują w naszych głowach, a tu budzik dzwoni ? godzina 5.00 rano, koniec spania, czas do pracy. Wakacje się skończyły! Nieeeeee??..

No tak, wielu z nas śmiało może rzec: urlop, urlop i po urlopie. Któż z nas nie zna trudu powrotu do rzeczywistości? Ręce drżą, ciało się poci, głowa pęka w szwach, myśli kołują i to jeszcze zanim przekroczymy próg domu. Jak przeżyć pierwszy dzień po urlopie, który nie dość, że jest pierwszy, to z reguły jest jeszcze poniedziałkiem? Czy możemy pozbyć się negatywnych uczuć i stresu związanego z powrotem z urlopu?

Przede wszystkim wracając z urlopu, czy jadąc rano do pracy już po urlopie, nie myśl o tym co musisz załatwić, jaki stos dokumentów zastaniesz na biurku, czy też jak długa lista poleceń od przełożonego czeka na Ciebie i dlaczego z niczym nie zdążysz. Zajmiesz się tym dopiero w pracy. Wcześniejsze ?nakręcanie się? i katastroficzne myśli mogą doprowadzić do tego, że zestresujesz się jeszcze zanim sprawdzisz czy w ogóle warto, a Twój stan błogiego odprężenia pryśnie jak bańka mydlana – czy warto?

Wyszukaliśmy, dla Czytelników naszych felietonów, kilka sposobów, które pomogą przetrwać najcięższe chwile w pierwszych dniach po urlopie oraz pozwolą zminimalizować stres powakacyjny:

I. sposób. Z naszego ostatniego felietonu ?Kilka słów o… podróżach małych i dużych? już wiesz, że korzystając ze słońca i pięknej pogody, niemal w każdy weekend można stworzyć sobie namiastkę urlopu. Nie trzeba wcale wybierać się na północ celem zanurzenia się w falach mrocznego Bałtyku czy na południe by spotkać Ducha Gór. Rozejrzy się dookoła, uzbrój się w mapy turystyczne (gmin, powiatów czy naszego wielkopolskiego regionu) i w drogę. Jeszcze tyle urokliwych miejsc czeka na odkrycie.

II. sposób. Przygotowania do dobrego wejścia w tryby zawodowej codzienności należy zacząć jeszcze na urlopie od? rzeczywiście dobrego wypoczynku i odreagowania. Korzystaj z urlopu póki na nim jesteś. Dopóki jesteś na urlopie nie myśl aż tak bardzo o pracy i o tym co będzie po Twoim powrocie (chyba, że przed wyjazdem zostawiłeś całe mnóstwo nieuregulowanych spraw). Nie zabieraj służbowego telefonu czy laptopa. Odpoczywaj. W przeciwnym razie wrócisz tak samo zmęczony/-a, a do tego jeszcze znerwicowany.

III. sposób. W dniu, kiedy przekroczysz bramę firmy czy próg biura, sklepu, urzędu, gdy już znajdziesz się przy swoim stanowisku, nie rzucaj się szaleńczo w wir pracy. Zacznij od tego, co łatwe, co sprawia Ci przyjemność i możesz załatwić szybko. Zaczynając pracę od rzeczy łatwych będziesz je szybciej kończył, a to podniesie Twój optymizm, wzmocni Twoją motywację do działania. Nie rzucaj się na głęboką wodę, brak natychmiastowych rozwiązań wielu spraw przygnębi Cię i podetnie skrzydła. Nikt nie jest w stanie w ciągu jednego dnia nadrobić dwutygodniowych zaległości. Nie myśl więc w kategorii klęski o tym, że nie zrobiłeś/ zrobiłaś wszystkiego w jeden dzień. Systematycznie, krok po kroku, rób, co do Ciebie należy.

IV. sposób. Pierwszy dzień przeznacz na uporządkowanie spraw, na zaplanowanie działań na najbliższy tydzień. Ważna jest organizacja czasu pracy. Posegreguj dokumenty, które z utęsknieniem czekały na Twój powrót. Zaległości nadrabiaj powoli, ale za to planowo i odhaczaj z listy sprawy zrobione.

V. sposób. Porozmawiaj z kolegami, koleżankami czy z przełożonym o tym, co wydarzyło się przez czas, kiedy Cię nie było. Dzięki temu zorientujesz się także, co trzeba zrobić w najbliższym czasie i w jakiej kolejności. Dowiedz się, co robiła osoba, która Cię zastępowała. Co załatwiła, czego nie była w stanie, czy są jakieś naglące sprawy. Wszystko to pozwoli Tobie optymalnie podejść do zadań. Wiedza, na temat tego co było i tego co przed Tobą, pozwoli zminimalizować Twoje zdenerwowanie.

VI. sposób. Znajdź w sobie motywację. Zastanów się dlaczego pracujesz i co Cię do tej pracy motywuje ? co w niej lubisz. Wyobraź sobie, że po odpoczynku masz całą masę energii na to, by zrealizować swoje cele. Już wiesz jakie one są?

VII. sposób. Nikt nie był w stanie leżeć na kanapie czy leżaku i nic nie robić przez czas urlopu. Zatem kontynuuj rozruch fizyczny swego ciała. Z pewnością był czas na rower, spacery, pływanie, bieganie, tańce. By dobrze i efektywnie pracować, potrzebujemy ruchu. Nic tak nie dostarcza energii jak odrobina wysiłku. Jeżeli Twoja praca jest typowo umysłowa, a nie fizyczna, to po jej zakończeniu nie siadaj na kanapie przed TV. Rozruszaj się. Po umiarkowanym wysiłku i dotlenieniu organizmu wzrasta koncentracja, poprawia się pamięć. Regularne uprawianie sportu stymuluje wydzielanie endorfin tzw. hormonu szczęścia, co znaczy, że oprócz większej motywacji i ochoty do pracy, zyskujesz też świetne samopoczucie.

Pamiętaj, na powrót do pracy należy starać się patrzeć pozytywnie, jak na powrót do normalności. Warto uzmysłowić sobie, że praca jest nie tylko obowiązkiem, ale także źródłem Twojej satysfakcji, wzrostu własnej wartości, rozwoju, kształtowania Twojej osobowości oraz stwarza możliwość zarobienia – chociażby na kolejne wakacje.

Wypoczęty pracownik to szczęśliwy pracownik, a zadowolony pracownik to szczęśliwy pracodawca,

a zadowolony pracodawca to ? 🙂

A na przyszłość, warto tak zaplanować urlop, by po skończonej podróży mieć jeszcze kilka dni na powrót do codzienności i rytmu dnia. Ten czas można przeznaczyć właśnie na ?wyciszenie wakacyjnych emocji?. Dobrze jest też tak zaplanować wypoczynek, by nie wracać do pracy w poniedziałek. Poza tym, ktoś, kto przez dwa tygodnie spał do południa, leniuchował lub spędzał całe dnie na plaży lub w górach czy lasach ma problem z przystosowaniem się do porannego wstawania, szybkich, kanapkowych posiłków i dawki stresu. Pamiętajmy, że rozleniwiony organizm potrzebuje czasu, by przystosować się do nowych warunków, lecz nie przeciągajmy tego stanu w nieskończoność.

Z życzeniami bezbolesnych powrotów do pracy po urlopie
Zespół Firmy WObit

Korzystając z tej strony akceptujesz zapisywanie plików cookies w przeglądarce.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

X